Znów był nieproszony sen
Przetrwałem wczorajszy dzień po napisaniu tego wiersza. Mam nadzieję, że dziś też dam radę. By nie wariować, bo może ktoś znów mnie testuje.
"Znów był nieproszony sen".
07.04.2020r. wtorek 11:13:00
Znów był nieproszony sen,
Była praca, pewna osoba,
Pewne dziwna sytuacja
I rozmowa.
Jednak reszta nocy nie była koszmarem.
Modlitwa,
Specjalnie zasnąłem
Z różańcem w ręku,
Trzymając za krzyż
I tak wiele godzin do późnego rana
spałem.
Dziś nie wiem, co będzie,
Piszę to z rana,
Po południu może być ciężka rozmowa,
Nie wiadomo też co się spodziewać.
Jednak nie mogę i nie chcę zdradzać
Bardzo prywatnych spraw.
Jeżeli ktoś to przeczyta
To już po tym wszystkim,
Ja będę wiedzieć,
Wy nie.
W tych trudnych czasach musimy trzymać się
razem.
Jednak niektórzy mają podwójnie
Lub potrójnie ciężki czas.
A jeżeli się z tym nie idzie poradzić,
Nigdzie wyjść nie można
To pozostaje nam nawzajem
Wspierająca się modlitwa.
Jednak było też coś,
Co dało mi pewną wskazówkę,
Chociaż to za dużo powiedziane.
Nie chcę pisać teraz pewnych rzeczy,
Niektórzy mnie uznają za nawiedzonego,
Że taki temat związany z wiarą
I modlitwą zaczynam.
Więc jeszcze raz.
Ja modlę się za wszystkich tych,
Którzy się za mnie modlą,
Którzy mi dobrze życzą,
Którzy mnie wspierają,
Obiecali modlitwę,
Modlili się
I za tych, których o modlitwę prosiłem.
Modląc się za mnie,
A tak na prawdę w mojej myśli
W mojej intencji,
W tym intencji mojej nowenny
pompejańskiej
Wtedy modlicie się też nie tylko za
mnie.
Ja z swej strony gwarantuję modlitwę,
Nawet tym, co źle życzą,
Którzy wyśmiewają i kpią,
Nie rozumieją itd.
Tylko proszę jak to przeczytałeś/aś
Pomyśl o mnie,
O mojej Bogu wiadomej intencji
pompejańskiej
I chociaż na chwilę życzliwie pomódl
się.
Miło, że jesteście uwierzcie, że nie mam sił być i czytać u was. Zaległości sporo, ale mam ważniejsze teraz sprawy. Proszę o modlitwę w mojej Bogu wiadomej intencji.
Komentarze (10)
:)
bardzo ładny wiersz przyjacielu...
Bardzo ładnie o wspieraniu modlitwą. Pozdrawiam:)
modlitwa jeszcze nikomu nie zaszkodziła
Pozdrawiam serdecznie
PS. Ale za wiersz plusa nie masz. Dla mnie to raczej
"spowiedź" u psychoanalityka, niż poezja. Przepraszam.
Na pewno nikt nie obrazi się, że go nie odwiedzasz.
Dokładnie nie wiem za co, ale trzymam kciuki i polecam
Cię Bogu w swoich modlitwach. Niech te Święta
przyniosą rozwiązanie wszystkich trapiących Cię
problemów.
Różaniec Ci peelu tylko zaszkodzi. Wiem, że mi nie
uwierzysz, więc lepiej uczyć się na własnym
doświadczeniu.
Pozdrawiam :)
Tak, bo modlitwa czyni cuda. Zdrowych, spokojnych,
pogodnych Świąt Wielkanocnych, pozdrawiam serdecznie w
modlitwie.
Też wspieram Cię modlitwą, Łukaszu.
Dobrze, że modlitwa daje Ci spokój i nadzieję.
Pozdrawiam serdecznie. Życzę zdrowia i pomyślności:)