znów o płakaniu
lubię płakać
łzy są suche
a ludzie kłamią
że smutne
niepotrzebne
lubię płakać
łzy to nie woda
co kłamie,zniekształca
lepiej we łzach
się przejrzeć
lubię płakać
łzy są przejrzyste
jak oczy dziecka
co mówią samą
prawdę
ale że łzy mówią tylko co było,
a co znaczy kochać, co znaczy miłość?
Komentarze (6)
O płakaniu będzie zawsze tak długo aż wzejdzie
słonko,które wysuszy nasze łezki.A uwierz,że nadchodzi
taki czas :))
ten wiersz jest świetny. Ciekawe metafory, zadziwiły
mnie i 'rozbroiły' ..ech.
Łza w blasku Słońca zniknie.Pozdrawiam serdecznie:)
Płaczmy więc, bo: ''Łzy nie są oznaką naszej słabości
lecz dowodem na to, że nasze serce nie wyschło i nie
stało się pustynią'' Ładnie:) Pozdrawiam!
łzy to oczyszczenie,trzeba pozwolić im płynąć
Miłości towarzyszą łzy bo ona ma szeroki wymiar gdy
prawdziwa Piękny wiersz czuły Pozdrowienia:)