Zobaczysz może w niej jakąś...
" Leje deszcz za oknem. Ona- setny raz z telefonem w dłoni. Znów napisał `cześć mała` zamiast `witaj gwiazdko` "
Wykrzyczane kilka słów, raczej w
gniewie..
Żadno z niech nie przeprosi za siebie..
Wczoraj jeszcze razem
Dzisiaj osobno już..
Ona- Patrzy wzrokiem obcym na jego wilgotne
jeszcze usta
On- Nie zazdrosci jej tych oczu, całe we
łzach toną.
przepraszam.
Kilka słów, których nie usłyszy żadno z
nich.
za jaką cenę?
" Nieudane popołudnie, ta fatalna sobota, urwane zdanie z niedosłyszanym KOCHAM "
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.