Żołnierz na misji
..dla naszych w Iraku, Afganistanie i na całym świecie, oraz dla tych, którzy wrócili w pudełku z desek...
strach, lęk, obawa, przeciwnik, strzał,
ból
co jeszcze?
ile jeszcze?
4 mrówki leżą na piasku
krzyk, łzy, krew, smród
gnije na słońcu
woła i błaga
litości!
poddanie się i ucieczka- nigdy!
mrówka umiera, ślad znika
kto wie, kto pamięta?
płótno owija gnój
pudełko z desek, dźwięk trąb, medal
dziura, sznur, kwiaty, łzy, lament
oni wiedzą, pamiętają
kto jeszcze?
ile jeszcze?
nowe mrowisko czeka na pustyni
złota kula grzeje- smród
strach, lęk, obawa, przeciwnik, strzał,
ból
leżą na piasku
nie ma ich, koniec, apokalipsa
Amen.
Komentarze (4)
bardzo obrazowe, dosłownie widzi się to co
opisujesz... i to tylko utwierdza w przekonaniu, że
wojny są bez sensu, tylko sprowadzają niepotrzebną
śmierć...
Boję się tych misji.Mam nadzieję,że w końcu wycofają
nasze wojsko.Chociaż kolega kilka razy już był
.Szczęśliwie wrócił.O co tam nasi walczą?Polska jest
tu, nie gdzieś tam.Dlaczego matki,żony i dzieci muszą
się bać.Ty piszesz ,że medal, kulka, a dla chłopaków ,
którzy ostrzelali cywili sprawił rząd pakę.Apokalipsa
wiersz wiernie oddaje klimat takiej misji...
budujesz w nim atmosferę strachu, obawy, dramatu.
podoba mi się w jakiej formie napisałaś wiersz jakby w
ułamku sekundy dokonała się apokalipsa......dobry
wiersz ciekawie napisany