Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Społeczeństwo

Żołnierze Boga

Przemokniętą ulicą idąc,
Przemoczone buty, ociekający płaszcz,
Leży przy chodniku pijak, klnie bo nie może wstać,
Nasuwam głębiej kaptur, skrywam twarz.

Deszcz zacina mocno, wydaje się słony,
Rozpędzony samochód bryzga wodą z kałuży,
Za szybą sąsiad, mknie jakby bał się burzy,
Nawet trzeźwy, może nie pobije dziś żony.

Kobieta w ciąży bierze parasol pod pachę,
Osłania zapalniczkę, podsuwa papierosa,
Zaciąga się i chowa zmoczoną paczkę.
Ciężkie krople deszczu nie przebiją parasola,
nie zdołają zgasić papierosa.

Idą młodzi zakochani, on osłania ją przed deszczem,
Jeszcze dziś wieczorem inną całować będzie.
Jutro wróci i znów ją weźmie pod rękę,
Gdzie zginęła miłość ze starych piosenek?

Ludzie w garniturach i ludzie w łachmanach,
Ludzie w mundurach i ludzie z nożem w spodniach,
Mijają się przepychając w biegu,
Przeszliby po mnie, gdybym położył się wśród zgiełku.

Możesz do nich dołączyć,
Możesz zdezerterować,
Możesz uciec z boskiej armii,
Chciwością oczy karmić,
Pokusami cele i wartości wyższe zabić,
Karabin przemocy w sobie nabić,
Ludzkie odruchy do reszty stłamsić.

Choć wrogów jak kropel deszczu,
Są tacy co się nie ugną,
Im dłużej na ataki jestem wystawiony,
Tym ciężej szukać obrony.
Nasunę kaptur głębiej,
Nie chcę widzieć,
Nie chcę wiedzieć,
Bo chcę wierzyć, że nas stać na więcej.

I wiem, że przyjdzie dzień,
Gdy staną wszyscy przed sądem wojskowym,
Bez adwokatów, wśród jawności oskarżeń,
Zdrajców i tchórzy wyśle Dowódca ku krainom straconym,
Gdzie deszcz kroplami czarnymi spada,
Paląc gardło pijaka, ręce sąsiada, płuca kobiety i serce chłopaka.

Dodano: 2009-03-10 20:41:58
Ten wiersz przeczytano 640 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

Vidar Vidar

Tylko wiara jest zdolna podźwignąć pijaka z rynsztoku.
Trzeba prawdziwej dojrzałości, żeby się w nim nie
znaleźć, bo wystawiona na ciosy świata ludzi, Boska
armia będzie topnieć z każdym dniem. Ale może nie
warto nasuwać kaptura głębiej, ale stawić wrogowi
czoła, jak Spartanie nie wycofywali się w obliczu
wroga, tak nawet przy końcu z podniesioną głową zwać
się Bożym żołnierzem. Dać świadectwo. Pozdro, dobrze,
że są jeszcze szaleńcy jak ty :)

Bezimienna01 Bezimienna01

Spostrzegawczość, wrażliwość, protest, chęć
naprawiania świata. Pozdrawiam cieplutko.

ula2ula ula2ula

z jest krzykiem wrażliwości na niegodziwość i obłudę,
bez żenady uczuć ciągle nowych, fałszywych dróg obrony
i sprawiedliwości To jest dobra poezja pięknie ułożona
idzie stanowczym krokiem w wierszu to rytm
wystukiwanego alarmu na zło tego świata Na tak! Bardzo
piękny i sens wartościowy

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »