Żołnierzyk
Oczy otworzyłem, zobaczyłem lęk
Na ścianie zegar od kukułki pękł
Może był z ciężki, może wiedział to
Że noc co nadejdzie mu zabierze ją
Tak jak mi tak jemu
Odechciało się istnienia
Tak jak mi tak jemu
Pozdychały już marzenia
Na podłodze popiół
Czas popalił w pył
Kiedyś żołnierzykiem
Ołowianym był
I uwierzył w siebie
Wprost do ognia wszedł
Nim zdążył krzyknąć
Już stopiony legł
Tak jak mi tak jemu
Nie pomoże nic
Tak jak mi tak jemu
Nie da wstyd już żyć
Ciało zgnije w ziemi
Dusza pójdzie w górę
Ziemia połknie z smakiem
Góra zrobi chmurę
Z chmury spadnie deszcz
Deszcz co ziemie zmyje
Bez znaczenia będzie
Kim dla kogo kiedy byłem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.