Żółty

Cieplutko,bardzo ładnie.
Dobrego dnia:)

Z przyjemnością ponownie przeczytałem i chciałem nawet
zatańczyć w pociągu ten zmysłowy taniec, ale żadna
pani nie chciała. :)
Pozdrawiam serdecznie.

wpadłem jeszcze raz poczytać, pozdrowić Ciebie i
Twojego Ryśka i zaprosić do siebie na poćwiczenie
dykcji.
serdeczności, miłego dnia :):)

Uroczy wiersz - to prawda, że niewiele potrzeba...
Uwielbiam te tańce :) jak najbardziej w szpilkach :)

Hmm! Wzruszająca dedykacja...
Pozdrawiam cieplutko:)

piękna dedykacja :-)
pozdrawiam

Tak, niewiele trzeba by poczuć się szczęśliwym.
Pozdrawiam :)

Tak wygląda szczęście, wystarczy tylko spełniać
marzenia i gasić życiowe pragnienia... Pozdrawiam
serdecznie :)

Pozdrawiam pocztą zwrotną. :)

Dziękuję za odwiedziny, z uśmiechem pozdrawiam. :)
Myślę sobie: "Dusza jest jak harfa. Łatwo z niej
wydobyć dźwięki, lecz nie każdy potrafi pięknie
zagrać. Istotą tańca również jest porozumienie dusz, a
wszystko kwestią optyki. :)
Tak, czy inaczej, w miłości i w tańcu człowiek lekko
unosi się nad ziemią. Na pewno jest kolorowo. :))
Wszystko promienieje i nie sposób tego światła ukryć
pod korcem.
Dziękuję za Waszą serdeczność, jest niezwykle cenna -
życzę wszystkim miłego wieczoru! :)

Piękna dedykacja i wiersz :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Szczęśliwiec z Ryszarda, a wiersz rytmiczny i gorący.
Udanego wieczoru.

Kobieta w szpilkach, pomimo (a może właśnie dlatego?)
małej powierzchni kontaktu z podłożem, czuje się
wolna.
Ale w szpilkach zapewne trudno jest tańczyć
afrykańskie tańce?
Barwy i ich kombinacje już od zarania dziejów wpływały
na nastrój człowieka.
Z przyjemnością przeczytałem Lidio. :)
Ślę moc zielonych serdeczności.

:)
Te tańce są jak slow mo seks, tyle, że w ubraniu ;)
Pozdrawiam :)

Ktoś już powiedział, że Ryśki to fajne chłopaki.
... oprócz błękitnego nieba ... la la la la ... nie
potrzeba :):):)