Żółw
Są takie chwile w życiu żółwia,
z natury zwierza spokojnego,
że jak go ktoś za bardzo wkurzy
przywalić może i większemu.
Zrobi to cicho i znienacka,
i bez sygnałów ostrzegawczych,
z mocarza siłą cios wymierzy,
że nawet słoń zbiór gwiazd zobaczy.
Więc kiedy masz ochotę wkurzać,
to nie lekceważ przeciwnika,
pozory bowiem są mylące
i żółw słoniowi też nawtyka.
.
Komentarze (57)
*AMOR,
To pięknie :) cała gromadka :)
Dziękuję i pozdrawiam :) :)
Świetny wiersz, a ja wiele żółwi wodno- lądowych,
maksymalnie 6 w jednym momencie hodowałem.
Pozdrawiam :)
Babajago, dziękuję :)
Charakterologicznie, to rzeczywiście - Wojowniczy Żółw
Ninja :)
nie wiedziałam,że żółwie są aż tak wojownicze - chyba
że są to "Wojownicze Żółwie Ninja" -
dobry warsztat, nie ma do czego się przyczepić
Krzychno, dziękuję :)
Każda krytyczna uwaga o moich tekstach, na wagę złota
:) Nie ma tekstów idealnych, zawsze można coś poprawić
:)
Pozdrawiam serdecznie :)
@kobita
Stalkerka to nie wyzwisko. Ale napisz do
cenzorjan@wp.pl
może skasuje komentarz.
Witaj piórko:)
Aż rzeknę,że szkoda mi iż tak mało rymu:)
Dosyć płynny w czytaniu(jest jeszcze średniówka) ale
to tak po mojemu:)
Pozdrawiam serdecznie:)
pióruchno Ty moja :))
dziękuję jak nie wiem co!
:)))
Sławomir.Sad, dziękuję :)
Pozdrawiam.
Rzadko mieszam się w kłótnie. Tu tylko informacja -
pan Jan (administrator) ma prawo kasować komentarze,
które nie dotyczą wiersza. I komentarze z
niekulturalnymi słowami. To służy m.in. deeskalacji
kłótni.
Pozdrawiam.
SlodkoGorzka i Wiktor Bulski,
Bardzo dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
PS Nigdy o swoich tekstach nie śmiałabym nawet
pomyśleć, jak o arcydziełach. Nigdy nie osiągnę nawet
dobrego, ale amatorskiego poziomu. Staram się, żeby
chociaż forma była w miarę poprawna. Dlatego cenię
krytykę, bo jest zawsze wskazówką, jak pisać lepiej :)
1-piorko! czulem się nieco niezręcznie puszczając
uwagę "nie w temacie" wiersza, ale- czlowiek jest
istotą emocjonalną i nie "wytrzymnąlem". samego
wiersza -wobec komentarzy ktorych nie potrafilem sobie
wytłumaczyć, wobec niezrozumialego dla mnie lekkiego
czasem dystansowania - wolałem nie komentować.
Wiersz nie jest arcydzielem na wagę zachwytow
podniebiańskich, ale zupelnie dobrą warsztatowo
satyrą, wartą uwagi również ze wzgledu na przeslanie -
o czym może nieprzekonani będą mogli się kiedyś
przekonać.
Zycząc wszystkiego najlepszego - serdecznie
pozdrawiam:)
I przepraszam za powtarzanie się:) Miłego dzisiejszego
poranka:)
Po części mogę się identyfikować z Twoim wierszem (nie
żebym go nie zauważyła) opisuje po części właśnie mój
pierwszy komentarz tutaj więc można uznać,że czytasz w
myślach:)
Pozdrawiam:)
SlodkoGorzka i Wiktor Bulski, dziękuję za odwiedziny i
może pod następną publikacją podziękuję Wam za
komentarze na temat mojego wierszyka, jeśli,
oczywiście, zechcecie. Będzie mi miło, nawet jak
skrytykujecie :) Jako że nie mam alergii na krytykę.
Nie toleruję tylko krytykanctwa :)
Pozdrawiam