Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Żona

Ty, z pod latarni
Ty, ze słońca
Ty, przeklinana
Ty, z pieśni
Ty, zimna jak szron
Ty, ciepła i słodka

Biorę was w dłoń!

W jedną całość was połączę
Bryłę zespojonych mas.
Biel powstaje z barwnej teńczy
A co powstanie z was?

Będzie to anioł, czy diabeł, co stworzę?
Na dobre czy złe to się przeciągnie strony?
Czy coś pośrodku i gdy dłoń otworzę
Wymknie się ciało i duch mojej żony?

autor

wiekidzik

Dodano: 2007-11-10 15:09:38
Ten wiersz przeczytano 651 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Nieregularny Klimat Rozmarzony Tematyka Ciało
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

Tesss Tesss

Cos tak negatywnie nastawiony do
niegdys "ukochanej" a teraz zoneczki?

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »