żona ma
piękna niczym zorza polarna
rozciągająca się po bezkresie nieba,
czarując swoimi kolorami
gdy się uśmiecha sprawia ze świat budzi się
do życia
a w oczach jej można dostrzec całą
eskalację gwieździstego nieba
migoczącą niczym krople rosy o poranku
skąpane w promieniach słońca
gdy się złości..
gdy się złości jest niczym wulkan uśpiony
od tysięcy lat napawający lękiem swymi
stłumionymi pomrukami
gdy wybucha...
trzeba ją mocno przycisnąć do siebie niczym
krwawiącą ranę, aby zatrzymać krwawienie i
cichutko szepnąć do ucha
" PO PROSTU BĄDŹ, KOCHAM CIĘ"
lisse,7.7.2013
Komentarze (7)
Fajnie że dla zony piszesz takie wiersze..większość
facetów po ślubie przestaje się starać ,a tu proszę
..to dowód na to że nie wszyscy popadają w
rutynę.Brawo!;-)
dobry wiersz-pozdrawiam
Bardziej pasowałby tytuł ,,Moja żona''
hmmmm co ma? po prostu jest:)
Dobra recepta.
Pozdrawiam, +
A co ta Twoja żona ma? Zdradzisz nam?
Musisz bardzo kochać swoją żonę. Bardzo dobry układ
wiersza wolnego.