Żonkile
witaj...
orientalna w tym co
od uśmiechu, nożem
pogardzonym cięciem kwiatu
na usługi słońca
jak te trzy z wolontariatu
serca i na głód z solą
ziemi żółte strony
bez numerów, system
a wyzysku w kaligrafii
pełne zwoje na oblanych
wodą blatach
po wygnanych z krain
...po radosnej stronie życia.
autor
K4K_AFK
Dodano: 2008-04-13 12:27:22
Ten wiersz przeczytano 707 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.