Zostać przy niej
szklistym spojrzeniem obdarowuje
tak czystym jak poranna kropla rosy
iskrowym błyskiem afirmuje
i duszę barwi w leśne wrzosy
szumne złote fale kołyszą się na wietrze
rozprzestrzeniając polny zapach
fruwa ulotnie unosząc się w powietrze
i jak babie lato kuca przy kwiatach
przenika mnie ta zwiewna postać
i rozprasza na cząsteczki morskiej bryzy
w głowie tylko jedno słowo
„zostać”
i być ujęty przez tą niewiastę w ryzy
01.12.2008
Komentarze (9)
Jestem Fanka Twoich wierszy :) Sąpiękne
Tyle piękna w Twoim wierszu. Zachwycasz...
chyba sie chce czegos wiecej jak przyjazni - piekny
wiersz naprawde dobrze napisany ladnie dobrane
metafory:) pozdrawiam:)
To chyba coś więcej niż pragnienie przyjaźni ;) Bardzo
ładny wiersz...
Często się zdarza taki typ pantoflarza?
Bardzo malowniczo przedstawione marzenia, zycze, by
sie spelnily. Ladny wiersz i dobra forma napisany.
Pozdrawiam.
Wiersz niezły, rytm niestety, troszke kuleje, ale
przekaz bardzo ciepły. Radziłabym napisać "leśne"
wrzosy, brzmi logiczniej niż na łące. Życzę
powodzenia.
Ciekawie, może nawet zbyt patetycznie napisany wiersz
ale końcówka zaskakująca...chodzi mi ote ryzy.Kojarzy
mi sie z więzy...lecz w obięciach niewiasty to sama
orzyjemność.pozdrawiam.
Wow...Pieknie,mam nadzieje ze zostaniesz ujety w tej
niewiasty ryzy,zycze ci tego i zazdroszcze tej
kobiecie takiego uwielbienia.Pozdrawiam