Została mi w dłoni perła
Po burzy wyjrzało słońce,
by dotknąć ziemię zachodem.
Wtulić to piękno na moment,
być może było powodem
a w dłoni została perła
złotym promieniem ogrzana.
Oddaję ją Tobie z pokłonem
by dobrem jaśniała od zaraz...
Komentarze (3)
Piękny obrazek jest namalowany w tym
wierszu...Podarować komuś taką perłę to dowód
bezgranicznej miłości...Fajna metafora.
Uczucie słoneczny błysk zamienił się w perłę
Miłość.Lekki zwiewny wiersz śpiewający wzruszeniem
Przyjemnie czyta się twój wiersz, przed oczami ukazuje
się zachód słońca, które na pewno "bylo powodem"
piękna krajobrazu po burzy.