...zostało tylko morze...
zatopiłam wśród wzburzonych fal
dla Ciebie już nic nie znaczący serca
dar
i płynę myślami z Tobą słoną wodą w dal
z marzeniem byś o mnie zawsze pamiętał
po sam horyznot myślami biegnę
łamczywie łykam słone powietrze
a tam na linii nieba i morza
mogę być przez chwilkę tylko Twoja
wracam do tych wspólnych dni
od rana miłością kipiących
i do cichego przyżeczenia miłości
która zwieńczyła piękno młodości
i tylko tu...nad brzegiem morza
wiem że nad Tobą czuwa Ręka Boża...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.