zostań
nim poszarzeją wszystkie dni
a czerń okryje ciało me
proszę zostań!
nim zadzwoni telefon nad ranem
a łzy wypłynął i płynąć będą do
wieczności
poproszę Cię raz jeszcze zostań!
nim kwiaty będą więdły
na zimnym marmurze
pozostań!
nim odleci gdzieś to szczęście
i nim powróci znów to nieszczęście
nie odchodź, zostań!
nim okryjesz sam się wspomnieniem
usłysz że szlocham że ja wołam
zostań!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.