Zostanę
Szeptem w słowach,
szelestem liści na wietrze,
niespełnionym marzeniem Boga,
niedokończonym wierszem,
Im teraz głosniej krzyczę,
tym w głębszą wpadnę ciszę, a może
tylko ogniem zostanę
w goracym płomieniu świecy.
Będę malować cienie
na twarzach, albo w pamięci.
A teraz jeszcze jestem...
a teraz jeszcze jestem!
autor
szarman
Dodano: 2014-01-25 17:33:36
Ten wiersz przeczytano 1244 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Podoba mi się bardzo.Pozdrawiam.
Bardzo ładny optymizm
Bardzo ładny wiersz. Rozważania chyba wszystkich
człowieków /człowieków- żarcik/. Pozdrawiam.
Piękny wiersz
Pozdrawiam serdecznie
dojrzały i bogaty jak jesień. ten wykrzyknik na końcu-
ileż optymizmu.przepiękna, w prostocie, poetyka.
Piękny melancholijny wiersz. Pozdrawiam:-)
na prawdę pięknie pozdrawiam
Pięknie to wyśpiewałaś :)
Bardzo...!
Ładna melancholia. Lubię :)
pozdrawiam.
Witaj szarman - dawno Cię nie widziałem na Beju. Fajno
że jesteś, okazja dokończyć jeszcze niejeden wiersz.
Serdecznie pozdrawiam
Pieknie:)
Dobre zakończenie. Pozdrawiam
świetny,pozdrawiam
Teraz napisałaś świetny wiersz a zostaniesz...:-)