Zostaw mnie.. prosze

Mówisz 'kocham'
Ja ci wierze
Mówisz 'tęsknie'
Serce mi pęka
Gdy płaczesz przy mnie
Umieram pomału
Kiedy mnie dotykasz
Rozpadam sie na kawałki
Całujesz usta, szyję, buzie
Ja ze szczęścia płonę
Tulisz mnie
A ja sie rozpływam
Nasze szczęście trwa jedne dzień
Jeden dzień w tygodniu
Godzina goni godzinę
Minuta jest skarbem
Sekunda złotem
Ograniczeni czasem
Połykamy nasze szczęście
Ty wstajesz gdy księżyc figlarnie patrzy
Jedziesz godziny do mnie
Aby złapać mnie za rękę
Dotknąć twarzy
Pobawić sie włosami
Nigdy nie narzekasz
Nie wypomnisz swojego czasu
Ani pieniędzy
Liczę sie ja
Moja słodka buźka
Te fikuśne piegi
Tak mi zawsze mówisz..
Kocham odbierać cię z dworca
Widzieć jak sie uśmiechasz do mnie
Nasze szczęście trwa tak krótko
pożegnania to ciąg łez
Smutku i rozpaczy
Ręce nie chcą sie rozłączyć
Serca krwawią znów złamane
Znikasz w tłumie ludzi
Czemu nie mogę Cie mieć przy sobie?
Czemu tak daleko
Bóg znalazł mi miłość?
Tęsknota zabija
Szczęście.. nas
Ile jeszcze wytrzymasz?
Miesiąc? Rok?
Kiedy ze mnie zrezygnujesz?
Kiedy zostawisz?
Powiedz wreszcie!!
Czemu kochasz choć tak cierpisz?
Zostaw...
proszę..
Niech moje serce krwawi..
Ty zapomnij o mnie..
proszę..

Dla Tego jedynego..

autor

Aniela Jagodzińska

Napisany: 2008-11-14 Dodano: 2008-11-14 14:07:36

Ten wiersz przeczytano 562 razy

Oddanych głosów: 6

Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie