Zranione serce
Gdy Cię poznałam byłeś taki
rozradowany
Twoja twarz tak pięknie jaśniała
Chyba dlatego bo mnie wcześniej nie
widziała
Mówiłeś do mnie tak pięknie
A moje serce robilo się miękkie.
Bawiłeś sie ze mną i mówiłeś tak
szczerze
Ale ja już nikomu nie wierzę
Zakpiłeś z mojej miłości
Bo w Twoim sercu było za dużo podłości
Dlatego nie jedną łzę wycieram w
skrytości.
Rozpacz ogarnia moje serce
Bo jestem w okropnej rozterce
Rana jest zbyt głęboka
Bo on mnie nie kocha.
A serce jak szlochało tak szlocha.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.