ZREAKTYWOWANA...
...nie ma odpowiedzi, czym są emocje, bo wciąż tak samo nas kuszą...kocham swoje i jednocześnie nienawidzę...
szminką na Twym kręgosłupie,
namaluję mewę....chcesz?
tak byś tylko ty mógł czuć jej trzepotanie
skrzydeł
wiesz, że tego potrzebuję,
wiesz, że tego chcesz ty sam...
spojrzenia spod rzęs kiedy emanujesz
uczuciem,
wzbogaciłeś me doświadczenia,
uwierzyłam, że mamy ten sam bagaż
doświadczeń,
iluzjonistyczne marzenia zbliżyły tak
mocno,
przez skórę delikatnego muśnięcia,
sycić zacząłeś całym sobą...
chcę się zapomnieć, spróbować jak to
jest...
zachłysnąć motylkami,
nie wątp w moją prawdę - to nie
satyra...
pocałuj w tańcu nagości języków splecionych
szale...
Komentarze (7)
mewa na kręgosłupie namalowana szminką...ciekawy
symbol
zreaktywowana namiętnością płonie, miłoscią
przepełniona - tak ja myślę o niej.
Trochę tajemniczośći nigdy nie zaszkodzi.Pobudza
wyobraźnię czytelnika.Jedno jest pewne- mowa o
miłości.Ciekawie napisany
ładny subtelny erotyk...ciekawe metafory lekki
styl...brawo!
"namaluję mewę....chcesz?
tak byś tylko ty mógł czuć jej trzepotanie skrzydeł" -
Twoje emocje żyją poetycką formą!
Czy mi sie wydaje, czy tu na miłosc sie zanosi? Ładnie
napisane, lecz troche tajmeniczo, ale to dobrze :)
No, no ....calkiem "nieprzyzwoity "erotyk, jak na
kazdy dobry wiersz tego typu przystalo!