zrób coś
głowę mam pełną
myśli się kłębią
odeszła nadzieja, jest smutno
hej ukochany, czy zniszczysz me plany?
czy zabić nie będzie się trudno?
przez moje kwiaty,
wicher przemierza
nie pytał nikt ich o zgodę
liście opadły,
płateczki małe -
blade zrobiły się trwożnie
hej nie ma Ciebie,
jesteś obok, czy żyjesz
trącam się kijem, ulanym z włosów
sztywnych jak strach,
karmisz mnie lękiem
o jutro niepewne
me fale mózgowe przegrzane
hej chodź tu bliżej,
pokaż że żyjesz
i życiem natchnij mnie całą
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.