Zróbmy miejsce radości
Kruk ze złamanym skrzydłem
w mroźny,śnieżny poranek
ptak wystraszony zimnem
przy płocie,drżący cały
On skrywa w czarnych piórach
swoją niemoc i słabość
i bardzo chce odlecieć
by poczuć co to radość...
Zyta masz rację..mi też zgrzytało to"aż" poprawiłam na ptak..ale to chyba nie do końca to...
autor
Herbaciana Róża
Dodano: 2010-01-03 11:31:00
Ten wiersz przeczytano 521 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Przyroda bywa okrutna, częściej bardzo, pozdrawiam.
"a tym,co nie odlecieli..." (Ptaki-pytaki)..M.
W wierszu czuć rozstanie, niech odleci i poczuje smak
wolności...jeżeli jest Twój to powróci i zrozumie co
znaczy prawdziwa radość i szczęście...jeżeli nie
powróci, nigdy do Ciebie nie należał...pozdrawiam
serdecznie i życzę szczęścia w Nowym roku :)
ciekawa metafora i tytuł trafny. pozdrawiam.
Tak, często człowiek jest takim ptakiem. Wiersz do
rozmyślania. Pozdrawiam.
Istotnie przemawia do wyobraźni.Choć krótki, długo go
analizowałam, bo coś mi przeszkadzało. Chyba "aż
wystraszony zimnem", a szczegolnie "aż". Nie mam
pomysłu, ale może - ból otępiały zimnem, albo ból,
wystraszony zimnem.
każdy chce czuć radość i ciepło
otoczenia....przemawiający wiersz....pozdrawiam...
bez tego wspaniałego tytułu, wiersz mówiłby tylko o
pewnej sytuacji.....a tak to daje do myślenia i
indywidualnej interpretacji...i o to chodzi...