Źródło...
Osamotnione serce
zawisło nieprzytomnie,
pępowiną nadziei
karmi się kroplą wspomnień....
Sycący napój z dna duszy
spija do kropli najmniejszej,
przez chwilę chce poczuć na nowo
miłości dar najpiękniejszej.....
Źródło nadziei wyschło
wspomnień braknąć zaczyna,
samotne serce umiera,
tragiczny miłości finał.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.