Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zrozumiałem

A tak chciałem być z Tobą na zawsze...jak Mistrz i Małgorzata...

Mijały krótkie noce
Potem dzień za dniem
Niespodziewanie...jak letni deszcz przyszła odpowiedź
Rozważałem wszystkie za, wszystkie przeciw
Bilans żalów, smutków i tak rzadko radości
Po lewej stronie winien po prawej ma
Byliśmy razem a mimo to oddzielnie
Patrzyliśmy...nie na siebie
Każde w odwrotnym kierunku
Feria namiętności rozpalała ogień

To było nic...to miało byc preludium
Zamiast słodyczy skończyło się gorycza w kącikach ust
Tyle dumania dopiero teraz zrozumiałem że bycie dla kogoś psychologiem- pocieszaczem to nie Miłość

Trzymała mnie myśl że jestem Tobie potrzebny
I byłem, ale tylko wtedy gdy bolało....
gdy czułaś się oszukana
A na moich barkach było wypowiedzenie słów "Będzie dobrze...zobaczysz..."

Tylko czemu zabrakło Cię gdy tych słów ja byłem spragniony?

A teraz nie ma Ciebie....nie ma Nas...

autor

toffiś

Dodano: 2004-09-18 01:11:33
Ten wiersz przeczytano 396 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Wolny Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »