zrozumieć samą siebie
chciałabym zrozumieć samą siebie, lecz naprawdę nie umiem
Nie umiem odczytać żadnego znaku
Nie umiem odróżnić pokrzywy od kwiatu
Nie umiem...
I mino ze parzy coraz okropniej
Nie umiem....
I zrywam...
Ba!- Bukiety układam!!!
.....A dłonie me w burchlach!
Umieram i padam...
Lecz zawsze powstaje,
Zaczynam od nowa
I zawsze jest dalej ta sama droga
Nie umiem zrozumieć...
Nie umiem niczego...!
Nie umiem wyciągnąć wniosku z jednego
Nie umiem- i to mnie zabija
I jeszcze ciągnie innych za sobą jak
żmija!!!
Nie umiem niczego...
I się nie nauczę
Jestem za głupia na dobrze życie.......
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.