Żuk stonodze zazdrości nóg...
Żuk przygląda się stonodze
i zazdrości widać srodze
nóg olbrzymiej jej ilości,
blednie biedak aż ze złości.
Krzyczy z drogi do stonogi,
szkoda ! - jestem sześcionogi !
małe, słabe nóżki moje,
za daleko iść się boję.
Dużo lepiej by się szło
gdybym też miał nóżek sto,
gdyby jedne się zmęczyły
inne by je zastąpiły.
-Niechaj Ci nie będzie szkoda !
odpowiada mu stonoga,
ja bym bardzo się cieszyła,
gdybym sześcionoga była.
Przez me nogi żyję w nędzy,
wciąż brakuje mi pieniędzy,
policz sobie ! - bardzo proszę
ile na raz butów noszę.
Nie wystarcza na jedzenie,
lecz nie jedno to zmartwienie,
ciężkie życie jest stonogi,
często plączą mi się nogi.
By nie sprawiać mi przykrości
nie zaprasza mnie nikt w gości
bo nie dla mnie są niestety
bale, tańce, piruety.
Znów się spóźnię na kolację,
słodkich sosów degustację
bo musiałam zboczyc z drogi
by rozplątać sobie nogi.
- Masz przed sobą długą drogę,
bardzo chętnie Ci pomogę,
często w lesie Cię widziałem
lecz odezwać się nie śmiałem.
Powiem Ci na pożegnanie :
na nic zda się narzekanie,
ja też często z trasy zboczę
gdy przed sobą kulę toczę.
Taka swoją mam naturę,
że wciąż toczyć muszę kulę,
pewnie też byś narzekała,
gdybyś robić to musiała.
Komentarze (23)
Każdy w swej pracy dobry i zadowolony z jej swoistego
wykonania-morał też każdy może znaleźć dla siebie..jak
zawsze,tak i teraz można tylko sypać pochwały za te
cudne bajeczki..powodzenia..
zawsze nam się zdaje, że ktoś ma lepiej dopiero po
skonfrontowaniu zmienia się zdanie stad wniosek ,nie
sadz po pozorach..., Mądra bajka
I żuk, i stonoga mimo narzekań świetnie sobie radzą i
wychodzą z opresji, brawo.
Bardzo często patrząc z boku
zdaje się, że ktoś ma lepiej
wszystko błyszczy w mgle niewiedzy...
Wiersz cudowny :)
uwielbiam twoje wiersze-bajeczki .. jak zawsze nie
tylko dla dzieci lecz i dla doroslych z dobrym moralem
.. rytmicznie i wspaniale napisany
odnoszę ten wiersz do nieco wyrośniętych
dzieci...wszak często zazdrościmy innym...a przecież
każdy z nas jest niedoskonały,a jednocześnie
niepowtarzalny i wyjątkowy!!!
Kolejny raz z zaciekawieniem czytałam. Masz głowę
pełną pomysłów dla dzieci i zgrabnie je w bajki umiesz
zamieniać:)
Jak widać i od przybytku może rozboleć głowa. Wiersz
super.
No tak, rzadko przyglądamy się cudzym problemom...
świetny wiersz i mimo, że długi, nie męczy. Pozdrawiam
:)
Z tego wynika, ze kazdy widzi swoje i tylko swoje
problemy. Ale kiedy dwoje razem sie zejdzie, to
latwiej je rozwiazac/rozplatac nogi stonodze, ktorej
zaplataly sie srodze/.
Jak zawsze wiersz na pięć z plusem napisany,a morał z
niego taki wynika,że każdy musi swoje robi,i do tego
się przysposobić,aby mu się nóżki nie
poplątały.Pouczający z humorem,rytmiczny i ładnie
rymowany wiersz.
Stworzony po mistrzowsku,pięknie jak zwykle, czyta się
To kolejny udany wiersz - pomysłowy i sensowny. Brawo!
kolejna bajka dla dzieci i dla każdego, mistrzowsko
napisana..
No ja nie mogę, super wykorzystalaś stonogę. Extra. A
każdy ma swoją kulę u swojej dwunogi. :)