ZUPA
Bajka dla dorosłych.
Młody góral na Greenpoint"cie*
Chciał pogłaskać sobie prącie.
To góralka zobaczyła,
Wstydu jemu narobiła.
Twój proceder jest ci zgubny,
Nie bądź taki samolubny.
Chodź góralu niecny panie,
Dam ci zupy na śniadanie.
Świeża zupa zdrowa była,
I górala pokrzepiła.
Teraz góral na Greenpoint"cie
Już nie głaszcze prącia w kącie.
Jak mu żyły krew wypala,
Do góralki zap...dala!
Takiej jurnej dostał werwy,
Chce Marynę mieć bez przerwy.
Ona mu energię spala,
On na dachach dop...dala!
*Greenpoint-dzielnica Brooklyn"u NY. zamieszkała przez Polonię. Z cyklu:wiersze z podróży.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.