Zupełnie inna JA …
Za każdą ranę na mym sercu
namaluję serduszko na murze.
By pokazać wam wszystkim,
że wciąż jestem silna,
że nie poddam się tak łatwo.
Nie będę okazywała tego,
że czasem płaczę i szlocham.
W waszych oczach muszę
być jak posąg – niewzruszona,
stała w uczuciach, silna.
Muszę iść ciągle do przodu,
poddać się nie mogę.
Zawsze, gdy spojrzę za siebie,
wspomnę was, tych którzy
mnie raniliście i się uśmiechnę.
Życie toczy się dalej, lecz
ja już nie jestem taka sama.
Zupełnie inna ja wybacza,
uśmiecha się do wszystkich,
nawet do tych, którzy ją ranią.
Życie toczy się cały czas, więc zmieniajmy się na lepsze. Będzie nam wtedy ze sobą o wiele lepiej na tym Świecie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.