żurawie
Do żurawinowego soku
przylatują żurawie spragnione
skrzydla niosą prosto z obłoków
potem piją z rubinowych kielichów
krew czystą a cicho bez krzyku
i odchodzą bezglośnym odlotem
na ich skrzydlach lśnią rubiny-złotem
autor
Korczak Krzysztof
Dodano: 2006-05-20 14:43:36
Ten wiersz przeczytano 550 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.