Żurawie przyleciały wcześniej
Powracają żurawie.Widziałam je w
chmurach,
trwały chwilę skąpane w błękicie po
lotki.
Później klucz lot obniżył i jakby snem
okrył,
zapadł w puch srebrnej ciszy. A wiatr w
grzywach hulał
białej trawy, zamarzłej. Pogwizdywał w
bruzdach
razem z grudami ziemi. Gdy nisko leciały
miejsce w szyku zmieniając, nagle wicher
zawył,
śpiewnie pies gdzieś zaszczeka na pomyślną
wróżbę.
Chwilę szczęściem wypełni, zanim dokądś
umknie.
Może jeszcze zobaczę zawczesną jaskółkę,
lub fiołkami rozpachnę zaplątana w
zamieć.
Spójrz, żurawie, ta chwila. Czekanie nie
dla mnie.
Kiedyś ptaki odlecą, jesień zrzuci
słotę.
Nie odkładaj już życia. Ani nas na potem
Komentarze (77)
Przecudny wiersz cudownej urody!
Choćby chciał nie ma się do czego przyczepić. A może
ktoś chce? Chętnie bym poczytał, co mi umknęło i
zapewne cudowna Autorka też :)
Jeśli mógłbym coś doradzić, to wprowadzić Kochanków
już na końcu, aby tym bardziej wzmocnić puentę.
Czyli najpierw coś w tym rodzaju:
śpiewnie pies gdzieś zaszczekał na pomyślną wróżbę.
I pierwsza tercyna wtedy już wraźnie oddzielona, od
dużej litery:
Chwilę szczęściem wypełni, zanim dokądś umknie.
Piknie ukazujesz życie natury, można poczuć to
wszystko czytając Twój wiersz. Tak nie zostawiamy nic
na potem. Zegar tyka tylko w jedną stronę. Miło jest
czytać tak dobre teksty, serdeczności Stello :)))
piękny poetycki wiersz
serdecznie pozdrawiam
Natura robi nam psikusy no i przyroda gubi się w tym
wszystkim
pozdrawiam
Ładna melancholia. Rozbudza wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam:)
Zachwyciłaś mnie.Piękny wiersz.Pozdrawiam.
Piękny, plastyczny sonet,
z przyrodą w tle i słuszną, mądrą puentą.
Pozdrawiam Ewo serdecznie :)
Żyjmy póki możemy..
Pozdrawiam:)
Piękny sonet Stello...Pozdrawiam :)
Piękny sonet Stello...Pozdrawiam :)
Piękny sonet....życia nie da się odłożyć na
później...Pozdrawiam ...
Wypracowany piękny sonet Pozdrawiam Stello
piękny wiersz ...
Nie odkładaj już życia ... to prawda ...
perełka:-)
pozdrawiam
Piękny sonet Stello. Pozdrawiam i dziękuję za
komentarz u mnie.