ZWABIONA TWYM NEKTAREM ...
...w snach się objawiasz ...
Iskrą nadziei rozbudzona ,
z ciemności przebudzona .
Zwabiona Twym nektarem ,
w pajeczą nić utkaną czarem .
Kołyszę się bezwolnie ,
delikatnie ,powolnie .
Czułością oplątana ,
namiętnością Twą splątana .
W ramiona Twe zwabiona ,
przylgnęłam doń szalona .
Wtopiłam się w Twe ciało ,
z ufnością dziecka , śmiało .
Serce me zadrżało ,
ciało oszalało .
Dusza w piekle tańcowała ,
w bramy raju wstępowała .
Pocałunki jak narkotyk ,
cudowny Twój dotyk .
Ciało rozpalone ,
Ciebie spragnione .
Lubieżnie wpijasz się w me ciało ,
w tańcu rozkoszy zawirowało .
Grzmiało , wichrem smagało ,
w ciemnościach światłem błyszczało .
Gwiazdy wirowały ,
pioruny ogniem błyskały .
W głębinach oceanu zatopieni ,
szaleństwem rozkoszy spełnieni .
Snem mym jesteś i jawą ,
piekielnych mocy sprawą .
Wciąż kołyszę się bezwolnie ,
delikatnie ... , powolnie...
... czułością wabisz , namiętnością kusisz ... ...ojjjjjjj kusisz..............
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.