ZWĄTPIENIE
Dopadło mnie znienacka
czekało na ulicy
podbiegło poszarpało
a teraz głośno krzyczy
choć uszy wciąż zatykam
bo nie chcę słuchać tego
do serca mi przenika
a to już nic dobrego
autor
ZOLEANDER
Dodano: 2014-08-19 09:39:12
Ten wiersz przeczytano 1304 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
fajnie
niestety nie jestesmy w stanie tego uniknąć
pozdrawiam
Ciekawa miniaturka. Pozdrawiam:)
Oby minęło jak najszybciej.Pozdrawiam:)
sedno sprawy- tak właśnie jest dopada znienacka i
prosto w serce. jasny gwint. :(
Świetnie, nietuzinkowo o wrednym problemie:))))
Jolu, bardzo ładna wymowna miniaturka, mnie też
zwątpienie dopata. Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo obrazowo, Jolu. Prawie zobaczyłam to szarpiące
zwątpienie.
Pozdrawiam:).
:-) :-) ładnie Jolu. Pozdrawiam
Dobra miniaturka,jak zwykle,
a zwątpienia też nie lubię,
ale również bywa,że mnie dopada
szelma jedna:)
Pozdrawiam serdecznie:)
wymowna miniaturka
pozdrawiam serdecznie Jolu
dziękuję za wizytę u mnie
ładna miniaturka:)
Ta miniatura mogłaby także idealnie odnieść się do
sumienia :)
i za to uwielbiam miniaturki... krótko, na temat i
niesamowicie pozostające w pamięci:)
obym ja nigdy nie doznał zwątpienia,w tą pułapkę łatwo
wpaść,szamotanina w zwątpienia, to lepka maż
Człowiek się ślizga w niepoprawności o jakie dobro
zaczepie, skowo wszystko się lepi.
Łatwo jest zwątpić bez przyczyny,i oskarżać na prawo i
lewo szukając oprócz siebie winnego.
Zwątpiono we mnie takie mam uczucie,bez przyczyny i
bez winy, bo zwątpienia chodzą boso po żwirze ostrym
jak jak wystające noży ostrza,błysk klingi mgnieniem
skaleczone koleją podążają donikąd -odpowiedz, sam już
nie wiem.
Parę słów autorki a ile dramatów w nich się wplatało,
wiem ze, zwątpień w człowieku ciągle mało
Ukłony dla pięknych poetyckich słów
Bolesław