związał skrzydła zaklęciem...
Kilka oddechów
zagrało na tęsknoty strunach
dźwięk zatańczył na chodniku
porwał garść liści
parę słonych łez
związał skrzydła zaklęciem milczenia
słucham w takt kropel smutku
głosu wiolonczeli
i słów których nikt nie śpiewa…
autor
Szary
Dodano: 2009-01-23 00:02:37
Ten wiersz przeczytano 838 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
tak smutny, że aż mi się łezka w oku zakręciła....
Lekkie pióro a metaforyka- eteryczna, delikatna. Ładny
wiersz. Pozdrawiam.
Taki smutny Twój wiersz, przesiąknięty tęsknotą i
milczeniem. Nie ponoszę winy, a czuję się
odpowiedzialna za ból Twojej duszy. Może rozwiąż te
skrzydła, zawsze można pofrunąć w innym kierunku.
Milczeniem złotem nazywane może być wymowne, wtedy
samotność bardzo boli. Piękny wiersz!
bardzo ciekawy wiersz ...słów których nikt nie śpiewa
... smutny bardzo
lepiej milczeć niż za dużo powiedzieć,czasem powód
milczenia jest niezależny od człowieka...samotności
się nie szuka ona sama przychodzi. wersy z klimatem
tak charakterystycznym dla twoich wierszy
Nie śpiewa... ale czyta. Piękne słowa, więc
przeczytałam i pozdrawiam.
Samotność tutaj pięknie opisałeś.pozdrawiam
Smutku samotności nikt nie wyśpiewa, choć robią to
stale szumiące drzewa.
te słowa niewyspiewane poruszaja najbardziej
"głosu wiolonczeli
i słów których nikt nie śpiewa…"zaspiewa...moze
juz spiewa tylko musisz sie wsłuchac ...krople stana
sie mniej smutkiem a bardziej radoscia.
Pięknie opisana samotność. Jednak w końcu ktoś
wyśpiewa te słowa i zabrzmi dźwięk, zagrany na radości
strunach:)