Zwierciadło
zwierciadło jedwabnych nici
krzywym obrazem odbija
gorzko-słodkie spektakle
śmiechy łzawe gorycze
brudne lustro w ciemności
dębowe oprawy szarpane
tyle widziało radości
samotne wisi na ścianie
pękło stare zwierciadło
spadło lustro w pustkowie
dźwięku nikt nie usłyszał
przecież to były starocie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.