Zwierzchnik życia
Ucieszył się rankiem smutny bezdomny,
głodny znalazł w śmietniku bułkę całą.
zmarznięty obdarty z siły półprzytomny,
radośnie westchnął szczęście mnie
spotkało.
Głodny znalazł w śmietniku bułkę całą,
mąż ojciec były dobry fachowiec
inżynier.
Posilił się szczęście wielkie go
spotkało,
za co taki los - nikomu nic złego
winien.
Mąż ojciec były dobry fachowiec
inżynier,
do emerytury dwa lata pracy Zusowi za
mało.
Za co taki los - nikomu nic złego
winien,
dzieciom i żonie coraz więcej się
chciało.
Do emerytury dwa lata pracy Zusowi za
mało,
rodziona że bez pieniędzy z domu
wygnała.
Dzieciom i żonie coraz więcej się
chciało,
chciwość podłość o bezdomności
zdecydowały.
Rodzina że bez pieniędzy z domu wygnała,
życie z dnia na dzień z zasobów
śmietnika.
Chciwość podłość o bezdomności
zdecydowały,
dobry człowiek zły los ma za
zwierzchnika.
Komentarze (21)
Bardzo smutna ale prawdziwa treść wiersz ze smutną
refleksją jak niedużo trzeba by stać się bezdomnym.
Pozdrawiam.
Nie kazdy bezdomny menel i żul. temat dobry do
podjęcia dyskusji. Wiesz moim zdaniem troche
niedopracowany. pozdrawiam.
Smutny, ale prawdziwa treść wiersza
w dzisiejszej rzeczywistości. Spotkało mnie podobne
zjawisko w wielkim mieście gdzie facet pod krawatem
znalazł bułkę w woreczku foliowym i szybko schował do
kieszeni. Podszedłem do niego i dałem mu 10 zł by
sobie kupił chleb.Opowiedział mi ciekawą swoją
rodzinną nędzą na bezrobociu, dołożyłem mu kolejne
10zł. Taka jest rzeczywistość w obecnym obiecanym
raju. Pozdrawiam
To jest potworne gdy dwa lata z życia decydują o losie
człowieka który ZUSowi przez tyle lat oddawał składkę
by urzędasy mieli na pensje a dzisiaj śmietnik jest
jego stołówką.Wkurza mnie ta całkowita bezduszność
ludzi których pensja w końcu zależy od nas.Pozdrawiam
Teresko.
Bardzo smutny i refleksyjny wiersz.Pozdrawiam
serdecznie:)
jakże smutny i refleksyjny wiersz...
choć swojego zdania nie zmienię że w większości
przypadków jest to własny wybór sposobu na życie:(((
pozdrawiam pięknie:)
smutny wiersz...
Bardzo smutny wiersz. Im zawsze jest za mało, takie
dzikie prawo. Pozdrawiam Tereniu
klepie z radości kubły, kiedyś
nie miałem nic, a teraz proszę,
wszystko to moje i jeszcze jedno,
teraz śmietniki to moja rodzina,
pewne jest to że się na ciebie
nie wypina.
Pozdrawiam serdecznie
smutna refleksja...
rodzina jest najważniejsza
w twoim wierszu smutek i refleksja
Tereniu,pozdrawiam
"Rodzina", bardzo mi się podoba wiersz,pozdrawiam
tereniu
Wstrząsający wiersz i niestety prawdziwy w swojej
wymowie,a forma pantum jeszcze ją podkreśla...
Pozdrawiam serdecznie:)
Teraz bezdomnych można spotkać wszędzie,to smutny
widok i smutna refleksja Pozdrawiam