Zwierzenia wnuczki.
Bo w zyciu zawsze tak samo i corka-tez kiedys mama, a wnuczka calkiem dorosla, moj Boze,jak szybko urosla.
Choc tak sie los poplatal,
inaczej sie stalo,jak mialo,
zapewniam cie matenko,
ze jestes najlepsza mama.
Ja czasem nie wiedzialam,
ze losem kieruje zawilosc,
me serce czulo jedynie,
pierwsza,prawdziwa milosc.
To byly burzliwe czasy,
lez pelne noce bezsenne,
niedokonczone dyskusje
i wiele buntu we mnie.
Lecz prawem kazdej mlodosci
jest poczuc ogien milosci
wiec nie cierp juz moja matenko
i w tobie spokoj zagosci.
Badz jeszcze troche cierpliwa,
ty umiesz,jak kazda mama
zrozumiec te burze w zyciu-
nie moge ich pojac sama.
I wierze,ze kiedys razem
dojdziemy do sedna sprawy,
bo przeciez my dalej obie
siebie dla siebie mamy.
Jedno juz zrozumialam,
ze w zyciu dac wiele trzeba,
by jeden okruszek radosci
byl czastka dobrego nieba.
a ja jako babcia tak bardzo to przezywalam... i w skromnym tym wierszyku dla corki i wnuczki napisalam.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.