zwierzenia znajomej
Jesteś promykiem słońca
tak mówił do niej.
Jesteś jak dzień najlepszy
tak mówił do niej.
Patrzył ,podziwiał, chwalił.
Wszystkie te słowa i myśli mu przeszły.
Już jej nie wita z usmiechem,
nie patrzy z uwielbieńiem
a miłe slowa i gesty są tylko marzeniem.
Uśmiech jest dla niej niepotrzebny
słowa,myśli,słowa.
Może byc nawet w uczuciach zgrzebny
ona na wszystko gotowa.
A w środku pustka,gorycz i rana.
Tak mija miłość gorąca.
w niebycie zapomniana
kiedy nie chcesz tego końca.Iwona
.D.28.07.2009
Komentarze (1)
Coś się zaczyna i coś się kończy, niestety takie jest
życie, które czasem zostawia rany lecz czas wszystko
zagoi.