Zwierzęta
Te zachłyśnięcia pędem
skomlenia tajemnicze, popiskiwania
pełne niepokoju podniesione uszy
koń co się szarpie słysząc wstrętny głos
myszkujący lis, pisklę tonące w rzece
i pies na kolanach, gdy idzie burza,
bez miejsca, gdy idzie pan,
zażenowany, gdy pan popił
pijane wrzaski małp, granie świerszczy
ich zapatrzenia w ciemność,
śpiewy i trele o poranku
wyczuwanie śmierci
W oczach niedźwiedzia głód okrutny
w oczach ich wszystkich i w ruchach,
niecierpliwy węszący duch
węszący za miastem, deszczem, katem,
ofiarą,
samicą, samcem, Bogiem
Nagle przystają, nieruchomieją, sierść
zjeżają,
uciekają, atakują, kryją się
Bezwstydnie walczą i się kochają
Mnożą, grożą, nienawidzą
bezmyślnie wypoczywają
radośnie brodzą w rzece i łapą przewracają
drzewo
wdzierają się do spichlerzy,
nie uznają prawa własności
i względów nie rozumieją
Oddają życie za siebie i ludzi
Godzinami pracują, warują, pilnują
radośnie związują się na całe życie z
niewidomym
radośnie i z rezygnacją przyjmują nasze
humory
widzą naszą nieobliczalność
udomowiają się, służą
chcą się uczyć, czasem nie chcą
wychodzą na spacery i wracają
pokaleczone
by umrzeć u boku tych, którzy są
ich dobrymi panami
Tak samo człowiek wraca do domu i chce
przed śmiercią spojrzeć w oczy bliskiej
osoby
Słonie odwiedzające swe cmentarze, modlące
się
do kości i ogłaszające rykiem swój ból
Atak, obrona, rozejm, wojna, unia
szaleństwo ptaszka co wleciał do hali
śmierć jaskółki ze strachu po niekończącym
się locie
nie uwieńczonym znalezieniem wyjścia
Oczy, Oczy, hufce, marszruty, pokolenia
epoki, uczucia i próby rozumienia
Szczerość, Szczerość
Dotykanie tajemnicy językami, skórą,
zębami
Ludzie są fałszywi
Zwierzęta są mi bliskie bo dopiero uczą się
mówić
Komentarze (2)
zwierzęta mają instynkt wyczuwają Człowieka a
Człowiek je i innych ludzi To bardzo piękne ale
rzadkie ale jest To szerokie spektrum Wiersz oddaje
ukłon zwierzętom Wiersz barwny ciekawe spojrzenie Na
tak Udany
Ja mam rybki to długo będe czekac zanim cos powiedzą
..ale fakt jest faktem....co do zwierząt....zresztą
urodzona w lesie co tu dużo gadać wiersz świetny