Zwierzęta
Na podwórzu wielki szum!
Któż to znowu pieje, kwiczy?!
Może to pan Budowniczy ?!
Wszędzie pióra,
i okruszki!
Kogut z Kurą znów zkłuceni!
Kaczka z Gęsią wykrzykują!
Piesek z Kotem się gonią!
A gosposia krzyczy ciągle:
-Cicho!Spokój!Nie wytrzymam!
Juz mnie głowa bardzo boli!
A tu nagle pan Donarek,
uspokoił całe stado...
I powieda:
Moi drodzy,
po co kłutnie?!
Po co głosu nadużywać?!
Po struny sobie zrywać?!
I ucichli źli..
Nareszcie..!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.