Zwierzyniec
Mała wiewiórka, co w dziupli mieszka,
trzyma w łapeczkach śmiesznie orzeszka,
nie zginie tyle orzeszków mając,
a pośród traw, szary skacze zając.
Ścieżką biegł lis, zamiatając kitką,
lecz kurki wykradł. Nie rób tak, to
brzydko!
Wilk ostrzy pazurki, na coś lepszego.
Na co? Tego ty nie wiesz kolego.
Rosną słodkie poziomki na krzaczku,
siedzi tam biedronka w swym kubraczku,
czerwonym, całym w czarne kropeczki,
co małe są jak główka szpileczki.
A w oddali stoi wielki jeleń,
jego rogi wplotły się w drzew zieleń,
a czy ty także lubisz zwierzęta?
Ten jest dobry, kto o nich pamięta.
Komentarze (3)
Tak milutko i przyjemnie! Pozdrawiam!
Propozycja - możeby spróbować tonizacji lub
sylabizacji wiersza - brzmiałoby efektowniej... Poza
tym kłania się interpunkcja, np.: "na co? - nie wiesz
kolego.", jeśli się chce ją konsekwentnie stosować.
Propozycja przeróbki:
Mała wiewiórka, co w dziupli mieszka, _
trzyma w łapeczkach śmiesznie orzeszka, _
nie zginie wiele orzeszków mając, _
a pośród traw szary skacze zając. _
Ścieżką biegnie lisek, zamiatając kitką, _
kurki jednak wykradł, nie rób tego! - brzydko! _
Wilk ostrzy pazurki, ale nie na kurki, _
tylko coś lepszego - na co? - nie wiesz tego. ___
...i td.
życzę powodzenia
ładnie, sielsko, kolorowo :-)