Zwiewne marzenia
Powiew wiatru był dzisiaj przyjemny,
Lekko dotykał mój kark,
Cicho szeptał mi słowa do ucha,
Że kochać Cię będę mimo upływu lat.
I tak delikatnie wplatał się we włosy,
I ciągle gubił mnie w snach,
Że to dotyk Twojej dłoni,
Ciągle na mej skórze drga.
Och, nachylasz się nad moim ramieniem,
Już Twoje usta czuję na mej twarzy,
Białe, sunące chmury nad nami...
O czym Kochanie tak marzysz?
Uciekłeś mi... Gdzie się podziewasz?
Daję słowo, że przed chwilą tu stał...
I chmury nie płyną i drzewa nie
tańczą...
Po prostu wiatr przestał wiać...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.