Zwięzłość (drabble)
drabble historyczne
– Oni się mnie sprzeciwiają?! Nie chcą mi
się poddać?! – Filip aż się zakrztusił z
wściekłości. Odkaszlnął, rzucił za siebie
niedogryziony udziec barani i gestem
przywołał pisarza: - Bierz tabliczkę i pisz
do tych zuchwalców. Pisz, co mówię: „Gdy
wkroczę do Lakonii, zrównam Lacedemon z
ziemią”. Napisałeś? Niech posłaniec
natychmiast wyrusza i zaniesie im moje
słowo. Ma jechać w dwa konie, jeszcze dziś
chcę znać odpowiedź.
* * *
– Panie… – Wysłannik króla przerwał,
próbując uspokoić oddech po wyczerpującej
jeździe. – Panie, przywiozłem odpowiedź od
eforów.
– Mów. – Filip niecierpliwie ponaglił
posłańca ruchem ręki. – No mów, co
odpowiedzieli. Poddają się?
– Panie, mam przekazać tylko jedno słowo:
„Gdy”.
Komentarze (5)
Wiktorze, faktycznie :) Sam na to nie zwróciłem uwagi.
Zdzichu! - i jeszcze: dałeś nasuwający się ,ale
rewelacyjny tytuł. Raz - ze drabble,a dwa, ze wraz z
ostatnim słowem - tworzy pewnego rodaju świetną klamrę
spinającą.
Dzięki; pozdrawiam, Amorze.
Wiktorze, historia pełna jest zaskakujących zdarzeń i
wypowiedzi, które po latach wydaj.ą nam się
humorystyczne. Ale dopiero po latach. Pozdrawiam :)
Ciekawie - w sam raz na krótka formę, a zakonczenie -
podsumowuje zaskakująco.
Pozdro:)
Z pomysłem.