ZWIJANIE DO KŁĘBKA
Śmierć chroni od miłości, a miłość od śmierci. Jan Lechoń
rozwija się nitka wieczności
zatrzymana na moment
magią dębu druidem
oplata nicią pajęczą mądrości
wydrążoną skałę słyszę
w kokonie zadumana nuta
symfonii odgrywana
w obrazach dna szklistych źrenic
jak świt szarością
poukładany jesienią
w wiązadłach roślin
w alejach gładzi ręką wiatru
fakturę drzew sentymentalnie
gruczoły blado różowe
to żyłki serca drgają
mieszając zachwyt przytulają
wypełzły krwawią
tęsknota ma kolor myśli
zbiegającej się w kadr
kształty zatarte przeszłe
zbiera pluszcze ulewą
z otwartego lejka pamięci
czas zatrzymał się w zerach
i powstała cisza wciąż trwała
śmierć nie zabrała zamkniętej
w kamieniach żyje zapatrzona
wciąż płoną purpurowe treści
w splotach chromosomów genu
wiecznego przedłużenia błysku
ciągu znaków wstęgi ducha
tamtego foto i śnionego
jestem ciebie rozpoznaję tam
bo tu jesteś! ze mną
tylko istniejące teraz
/UŁ/
UŁ Łódź,26.01.2009 ula2ula oj EpamidondasWyrywny :)kupisz urodę i złudzenia i dalej będziesz szukał ludzkiej miłości:):)
Komentarze (20)
Bardzo ciekawie napisany wiersz, pozdrawiam.
Ula bardzo poruszył mnie twój wiersz....sława sa
zupełnie nie potrzebne...po prostu czytam
ponownie...b.dobry wiersz...pozdrawiam
Bardzo starałam się wczuć w atmosferę Twego wiersza,
jest piękny... bardzo jestem Ci wdzięczna, że
zwróciłaś na moją prozę swoją uwagę, czuję się
zaszczycona, bo wiem, jak bardzo są Twoje wiersze
cenione, cieplutko pozdrawiam :)
Delektuję się wielobarwnym słowem i treścią z której
po kolejnym czytaniu wyławiam wciąż nowe. Bardzo ładny
wiersz:)Pozdrawiam:)
Piękny wiersz... Tak, "tęsknota ma kolor myśli"...
Gratuluję
.....nasze życie powiązane jest niewidzialną nitką z
uczuciem, bez uczucia umieramy żyjąc...wiersz jak
spacer w alei myśli...spleciony tęsknotą zwiniętej w
kłębek " zamkniętej w kamieniach ".....ale jeszcze
trwającej purpurą...pani M.......
z przyjemnością punktuję pozdrawiając ciepło liści
szelestem...;-)))
Piękny wiersz…pozdrawiam :)
Piękny, chociaż trudny wiersz. Pozdr.
Od urodzenia rozwijamy i nawijamy to co nas spotyka na
" życiowy kłębek" aż kiedyś ostatecznie już nie mamy
co nawijać bo zabrakło życiodajnej nitki .
jak zawsze z uznaniem, jak zawsze pod wrażeniem słowa,
serdecznie pozdrawiam.
i cóż komu po urodzie jak samemu trzeba pływać w
życiowej wodzie, pięknie napisany wiersz:)
Piękny cytat i piekny wiersz. Teraz zamiennie z
cytatem J. Lechonia można pisać - "śmierć nie zabrała
zamkniętej w kamieniach żyje zapatrzona wciąż płoną
purpurowe treści" - jako motto poezji o miłości.
Pozdrawiam.
Szalenie plastycznie napisane, tak dobre jak ,,Światło
wybucha, gdzie brak słońca" Dylana Thomasa. Jak dla
mnie podobna ,,zasada działania" wiersza- kolorowy
obrazek, którego interpretację można rozszerzyć na
płaszczyznę ogólnoludzką, ponadwymiarową.
Dostrzegam w wierszu miłość chroniącą od śmierci :)
Brakuje mi znaków interpunkcyjnych ale ogólnie i poza
tym podobają mi się Twoje refleksje. Pozdrawiam!