Zwyczajnie piękni
Świadomi tego, ile wiosenek mają już za
sobą,
nie dostrzegają srebrnych nitek na
skroniach,
jesienność nie zdołała odebrać ochoty do
życia,
choć lata prędko lecą, im niespieszno
donikąd.
Czas strawił urodę, lecz młodości serc nie
zdołał,
nadal chłoną czułe szepty śmiechem
przerywane,
dotyk, muśnięcia ustami przyjemność
sprawiają,
szczęśliwi, na upływ czasu wzruszają
ramionami.
"Nigdy nie zestarzeje się serce, które kocha" Sokrates
Komentarze (111)
Mms, lubię pobiegać ale nie za długo, żeby nie dostać
zadyszki :))
Dzięki Wena - no to widzę,że też lubisz sportowo na
wesoło pobiegać - zdrówka zatem
Dobrze że nie chcą dostrzegać srebrzystych nitek i
czują się ciągle młodzi i serca są jeszcze młode i
kochające się.Pozdrawiam miło.
Mms, już wcześniej czytałam 'Moje trzy grosze...' ale
przed chwilą przeczytałam go jeszcze raz :))
Wiersz mi bliski ,Moi Rodzice dożyli 89 lat- tylko,że
to takie mocne było pokolenie - a wiesz Weno, mam
wierszyk korelujący( nie tak profesjonalny jak Twój) ,
Moje trzy grosze...- zapraszam
Wiersz budzi pragnienie takiego życia :)
Przywodzi ciepły dreszczyk szczęścia.Pozdrawiam.
kaczorku, zuzo, dzięki za wgląd :)
cudny wiersz aż zapragnęłam tego ... pozdrawiam i
dziękuje za odwiedziny
Pięknie :))
Wypisz, wymaluj to moi sąsiedzi. Pięćdziesiąt trzy
lata razem i wciąż zakochani, wszędzie razem. Tylko
pozazdrościć.
Miłej niedzieli Wandziu, serdecznie pozdrawiam paa
Beato, Teresko, dziękuję i pozdrawiam :)
Westchnęłam,gdzież jest taka piękna miłość Wandeczko
gdzie nie skruszył jej czas...serdeczności :)
Z przyjemnością przeczytałam.
Pozdrawiam:)
Halinko, molico, dziękuję za wgląd i ciekawe
komentarze :)