Zwyczajnie smutek pofrunął
"Zwyczajnie smutek pofrunął".
26.06.2019r. środa 01:24:00
Zwyczajnie smutek pofrunął
Nim wróci napiszę ten wiersz.
Zobaczcie godzinę napisania i dodania.
Jak kolejnej nocy będę w tak dobrej
formie
To zrobię to, co dla mnie jest ważne,
A mianowicie znów aktywny będę
Wśród waszych wierszy.
Nie mam dość, ale tylko wyczekuję na
Zielone światło.
Zegar w sercu namiętności
Buszuje
I wypatruje zorze,
W których to znajdziemy się od nowa,
I nasza odnowa pojawi się
Tak zupełnie niespodziewanie
Wraz z brzaskiem tajemnicy.
U źródła ubrany w ciszę
Wiem, że
Zwyczajnie smutek pofrunął,
Ale on znów do mnie wrócić musi.
Ja tego nie chcę,
Ale on jest niczym tresowany gołąb.
Być może wracam do formy. Zobaczymy jaka będzie kolejna nocka :)
Komentarze (3)
nareszcie ujrzałem Twoje słowa wierszem ... odrzuć
smutek i niech on przemieni się w gołębia... który
przyfrunie do Ciebie z miłosnym listem ...wyjdź do
ukochanej ona na w parku czeka ...a Ty weź bukiet róż
i z uśmiechem idź ...
Z formą tak bywa,że jej ubywa...miłego dnia.
("I wypatruje zorze"- zórz, alb l.p - zorzy.)