zwykły dzień
nastał nowy dzień...
trzeba z łóżka się zwlec...
przede mną długa droga...
do łazienki...
przemyć twarz...
umyć się...
zacząć normalnie funkcjonować...
nie ma czasu na śniadanie...
bo muszę pościelać łóżeczko...
spakować książeczki...
włosy wysuszyć...
i do szkółki wyruszyć...
na umówionym przystanku...
Sylwka będzie czekać...
albo na nią ja...
to już tak jest...
że tam spotykamy się...
wyruszamy na przystanek...
skąd autobus odjeżdża...
a w ciągu trasy...
głupoty gadamy...
autobus przybywa...
wsiadamy do niego...
zwykle jesteśmy ściśnięte...
jak sardynki w puszce...
ale to są uroki jazdy do szkoły...
przystanek na "5"...
fajnie jest...
zaraz pewnie Boomba wlezie...
i swe wdzięki będzie pokazywać...
(czyt. oczywiście włosy:))
pojedziemy dalej...
zaraz będzie dworzec...
tam jak zwykle...
Paweł w wersji razy dwa...
zaszczycą nasz bus...
swymi osobami...:)
dojedziemy do szkoły...
przez pierwszą godzinę śpię...
na przerwie odżywam...
jak zwykle się wygłupiam...
gdzie nie spojrzę...
mężczyzn pełno...
Adrian wzrokiem morduje...
Malinken widać jest po imprezie...
rozglądam się...
szukam wzrokiem...
jednak przypominam sobie...
Tomcia i Kuby już nie ma...
jakoś trzeba przeżyć to...
jak i dalsze 6 godzin...
to jest straszne...:(
ale kiedy po 7 lekcji dzwonek
zadzwoni...
nie mogę opanować radości...
bo to jeszcze trochę i będzie domek...:)
wypadniemy z Sylwką ze szkoły...
pobiegniemy na autobus...
dobrze będzie jak po drodze...
nie wpadniemy pod samochód...:)
dojdziemy na przystanek...
zaraz Śrubka przyjedzie...
i do domu nas zawiezie...
wsiadamy...
a tam...
siedzi Arturos...kiwa głową...
chyba dzisiaj wieczorem...
pojedzie na piwo...
mija jakiś czas...
wysiadamy...
do domu idziemy...
na obiady nie możemy się doczekać...
wpadnę do chaty...
zjem pyszne jedzonko...
gram na kompie...
uczę się...
oglądam Tv...
może jeszcze chwilę pogram...
i zasypiam...
to jest normlany dzień...
który zaczyna tak samo się...
zresztą kończy się nie inaczej...
jak tylko dziwnym snem...:):)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.