Zwykły listopadowy
Zwyczajny dzień późnej jesieni,
tylko myśli nie chcą być zwyczajne.
Wczorajszy dzień jeszcze stoi w sieni
a chwile przecież już inne.
Wieczorny spacer po skrzypiącej trawie
siwej od szronu który ujrzy ranek.
Szelest na liściach co dywanem
leżą i księżyc na nieba granacie.
I jeszcze marzenie które schowam
w kieszeń razem z kasztanem,
bo warto zawsze je mieć
małe i duże, nawet te niewykonalne.
autor Iwona Derkowska
autor
Iwona Derkowska
Dodano: 2020-11-13 13:58:35
Ten wiersz przeczytano 388 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Dobrze mieć marzenia
Pozdrawiam ciepło :)
Kazdy może czytać moje wiersze w swoim telefonie
wystarczy kliknąć
iwona derkowska wiersze - Google Search
GOOGLE.COM
iwona derkowska wiersze - Google Search
Marzeń nikt nie może nam zabornić :)
Pięknie, pozdrawiam :)
Jeszcze liście trzeszczą pod nogami. Jeszcze siwa,
gęsta mgła nad lasem. Jeszcze jesień jest przed nami.
Czasem tęskni albo deszczem płacze czasem.
marzenia- tego nam nikt nie odbierze.