Żyć aby umrzeć
Ten czas miękkich jak aksamit dni
już nie powróci.
Te godziny wsłuchiwania się w kołyszący
rytm dźwięku poruszonej struny
zaniknął gdzieś w mojej pamięci.
Ulotny zapach radości niczym motyl
odleciał wraz z promieniem słońca.
Wypowiedziane cząstki uczuć
przepadły w ciszy zwątpienia.
Zaplanowane dni, godziny, minuty...
rozpadły się na milion małych kawałków.
Splecione w ustach krople deszczu
przemieniły się w strumyk tęsknoty.
Odkryte tajemnice
rozproszyły się w odgłosie echa.
Zapamiętany głos śmiechu, nadziei, wiary w
siebie...
zamarzł w cieniu rozgoryczenia.
Jedna chwila
potrafi zbudować milczenie na wieczność.
wiersz napisany dzięki obudzonym wspomnieniom.
Komentarze (1)
smutny wiersz, życzę Ci tylko, żeby ta jedna chwila
nie zburzyła wszystkiego