Z życia a jakże
Proszę bez wielkich domysłów :)
"Z życia a jakże".
11.08.2018r. sobota 10:48:00
Z życia a jakże.
Miałem dziesięć lat, gdy po raz
pierwszy,
Gdy miałem jedenaście to już regularnie,
Gdy miałem niespełna dwanaście,
Miało nadejść niepewne milenium
Boją się czegoś chciałem się leczyć
Z tego uzależnienia.
Już dawno mam trzydzieści lat,
Stan bez zmian.
Jednak mimo tych uzależnień
Klękam u stopni ołtarza
I z drżeniem w głosie lub bez,
Bez entuzjastycznego bicia serca.
Toczy/ę nieustanny bój,
Ja ranię swą duszę, kaleczę swe serce,
Może zatracam się,
Wpadam w agonię.
Ja autor,
Ja podmiot liryczny.
Nie umiem uwolnić swojego wnętrza
I czuję, że wciąż tak silnie jestem
miotany.
Czy uporam się z tym do śmierci?
Reklama reklamą, a akordy akordami.
Póki co słyszę, słucham,
Ale czy wszystko rozumiem?
Nie mam pełnej świadomości,
Jednak odpowiadam na szept Pana
I łowię drobne radości.
Serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie :)
Komentarze (13)
ciekawie i życiowo
pozdrawiam :)
Mocno refleksyjnie.
No, bądź tu mądry i pisz wiersze;)
Dobrego dnia AMOR-ku:)))
śmiało do przodu idź ...
Fajnie i życiowo;)pozdrawiam cieplutko;)
uzależnienia kojarzą się z wadami, a Twoje to zalety.
pozdrawiam Amorku :):)
"bojąc" w piatym
Warto łowić drobne radości,
a tak poza tym trochę mnie rozbawiły Twoje wynurzenia,
przepraszam, Amorze...
Pozdrawiam niedzielnie:)
P.S Chciałabym być w Twoim wieku,
wtedy żyć tak naprawdę zaczęłam,
no i już byłam matką:)
Życiowe
Każdy Amorku ma swoją tajemnicę,
ja swoich multum Ci nie wyliczę.
Miłej niedzieli, jak mówił Sabała: "Jakiegoś mnie Boże
stworzył, takiego mnie masz."
Intrygujące refleksje ciekawy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
:) Mam pewne domysły, ale ich nie wygłoszę. Miłej
niedzieli:)
Zatem - bez wielkich domysłów - ciekawe refleksje.
Pozdrawiam.
Zatem - bez wielkich domysłów - ciekawe refleksje.
Pozdrawiam.
Intrygujący, trochę zagadkowy.