Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Z życia klabzdr



Kiedyś w barze, przy szklance burbona
Napotkała klabzdra pipstona
I przysiadła się klabzdra bezczelnie:
- Masz marzenia, to zaraz je spełnię!

Pipston stary był i roztyrchany,
Granatową miał sierść, jak atrament,
Rzekł przez szparę w półprzymkniętym dziobie:
- Mam marzenie, byś poszła już sobie.


_______________
Słowniczek
burbon – amerykańska whiskey produkowana z wielu zbóż z przewagą (min. 51%) kukurydzy.
pipston – największa ze zglątw.
roztyrchany – wielokrotnie zaświerutany.
atrament – łatwo schnący płyn zawierający (najczęściej granatową) substancję barwiącą. Wykorzystywany do pisania (piórem) oraz w druku atramentowym.


autor

jastrz

Dodano: 2021-02-25 00:00:02
Ten wiersz przeczytano 1486 razy
Oddanych głosów: 18
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Na dobranoc
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (28)

Pospolity Pospolity

Gwara horyniecka tak definiuje słowo Klabzdra:

Klabzdra = Klepsydra :)

Mily Mily

Stary chłop miał ochotę w spokoju się napić, a tu
jakaś kobieta mu przeszkadza. Więc się wzion i wkurzył
;)

krzemanka krzemanka

:) Przekaz czytelny i dowcipny.
O wiele bardziej zagadkowy jest słowniczek, pisany
chyba po sporej porcji burbona. Miłego dnia jastrzu:)

anna anna

i bez słownika zrozumiałam przesłanie (Pipstona)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

uzupełniając Twój słowniczek
wyrazów, hmm... obcych -

klabzdra - gwarowo: tęga, zaniedbana kobieta
/sjp.pl/

GrzelaB GrzelaB

Ciekawy i fajny tekst. Pozdrawiam :)

Elena Bo Elena Bo

Pan Bodek - chyba po tej whiskey. :)

Pan Bodek Pan Bodek

Ale siem Jastrz uśmieje...
ja w "międzyczasie" zwieję :)

Dziękuję za wyjaśnienie "atrament"...
Po granatach miewam w głowie zamęt.
:)))

Elena Bo Elena Bo

Od denaturatu był granatowy
i dlatego nie był gotowy,
na żadną klabsdrę z glątwą,
która bruździła mątwą. :)
Nie dodam do tego - amen,
lecz wiem skąd się wziął atrament. :):)

Pan Bodek Pan Bodek

O matko!... O Jastrzu, Panie!
Z Tobą to czyste skaranie!
Że whiskey... ten trunek też lubię,
Że klabzdra jest brudna, ma w czubie
(Lub ładniej... jest mocno wstawiona),
Chce spełnić marzenia Pipstona,
Lecz po co potrzebny atrament?
Zgubiłem się w tym barze... amen.

Z pozdrowieniami dla Mistrza Jastrza :)))

bronislawa.piasecka bronislawa.piasecka

Klabzdra nie była pociągająca. Wiadomo. Fajny, wesoły,
ciekawy wiersz. Pozdrawiam.

waldi1 waldi1

Fajny wiersz ... i dziękuję za tłumaczenie ...myślę...
że w końcu spełniła marzenie i poszła sobie ...
taka też ma w sobie godność ...

Elena Bo Elena Bo

glątwa, inaczej kac...
klabzdra, utytłana kobieta, brudna...

Sama musiałam pogrzebać.

Skąd Ty bierzesz te słowa? Ale fajnie. :)

Pozdrawiam. :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »