Życie
Smutkiem przepełniona,
łzy wylewają się ze mnie
jak woda deszczowa z kani, która od lat,
pordzewiała zdobi smutny ogród.
Krzewy róż kłaniają się do mych stóp,
a ja unoszę kwiecie w górę,
do promieni ciepłych.
Ogrzać trzeba każdą z komórek.
Dotykam trawy zielonej,
przeciągam sie w promieniach słońca...
Kawa mi smakuje.
Życie ma znowu sens...
Życie jest cudem...
autor
GiNna
Dodano: 2007-07-26 19:16:25
Ten wiersz przeczytano 458 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.